Czy czekacie na wpis nowy
Z treścią: Bal Karnawałowy?
Oto on, Drodzy Żeglarze-
Czy ciekawy? Się okaże!
W lutym, gdy mróz mocno ściska,
W sali OSP Pastwiska
Spotkali się balowicze.
Ilu było? No, nie zliczę!
Każdy pięknie wystrojony-
Są mężowie, są i żony,
Kawalerów też bez liku,
Zasiedli już do stolików.
Długie kiecki, mini krótkie,
Jest pan z wąsem, jest pan z bródką.
Garnitury, fraki, szale-
Bawią się wprost doskonale!
Od koncertu się zaczyna
Bal, co Kapitańskim jest-
Ojciec w towarzystwie syna:
Są gitary, jest i piec.
Piszczą i szaleją panny,
Klaszczą też kawalerowie,
Kiedy duet super zgrany
Morską szykuje opowieść.
Widać kilku marynarzy,
Gang piratów się rozbija,
Z Titanica para piękna
Wciąż tańcuje i wywija.
Są gadżety marynarskie,
Wszystkiego razem po trosze.
Jeden majtek pokładowy
Przytaszczył tu swe kalosze.
Walce, rumby i fokstroty,
Uskuteczniają żeglarze.
Ile zniosą? Czy wytrwają?
Nie wiadomo, czas pokaże.
Wprost szaleją na parkiecie,
Skaczą, kręcą piruety,
Żeby im nie poszły w boczki
Te kapusty i kotlety.
Tort „Sternika” to marzenie,
Każdy walczy by go zdobyć,
Ale próżne to życzenia-
Cenę trzeba będzie podbić.
I udało się jednemu
Przystojnemu żeglarzowi,
Co do końca walczył dzielnie
I nie poddał się tłumowi.
Brakowało nam niektórych,
Tak to czasem się układa,
Zawitają w przyszłym roku,
Taka dla nich dobra rada.
Oto już zapisków koniec,
Pisać więcej nic nie trzeba,
Tylko podziękować wszystkim,
Co nam uchylili nieba:
I tancerzom, i kucharzom,
Majtkom i dekoratorom.
Też kelnerom i tragarzom,
A przede wszystkim sponsorom.
Ahoj więc dla Morskich Wilków
I Rusałek prosto z Mazur,
I dla kajakarzy kilku:
Hey! Do następnego razu!