Ekipa Sternika wraz z sympatykami spędziła wesołe dni w „Gorącym Potoku” w Szaflarach.
Cześć osób już w piątek 01 grudnia zażywała gorącej kąpieli lub zwiedzała Zakopane i okolice.
Komplet uczestników zameldował się w sobotę rano w pensjonacie „U Janowiaka” .
Dłuuuuuuuuuugi pobyt w gorących basenach w sobotę od 11 do 19 uatrakcyjniły tańce i śpiewy szanty w basenie do muzyki prezentowanej prze DJ-a, wygraną ekipy Sternika w konkursie narciarskim i wieloma gorącymi wspomnieniami z saun kąpieli borowinowych czy wspólnych pobytów w Jacuzzi. Nie zapomnieliśmy o naszych solenizantach tj Ewie, Basi i Andrzeju.
W sobotni wieczór po obfitej kolacji szybko pustoszały miejsca przy stole – jednak woda wyciąga!
Niedzielny poranek przywitał nas piękną zimową pogodą, mszą św w urokliwym miejscowym kościele i spacerem na świeżym powietrzu. Grupa zapaleńców po śniadaniu jeszcze raz wróciła na baseny a tam niespodzianka boliwijski duet gitarowo piszczałkowo perkusyjny i do tego śpiewali po polsku. Powrót o zmroku w padającym śniegu z prędkością 60km/h i przystankami na Słowacji w Rabcy oraz w Żywcu – jak cały pobyt niezapomniany.
PS. Po wodzie nie da się chodzić – chociaż próby były.