Galeria

W dniach 23-24 sierpnia 2014 r. trzy łódki pod banderą „STERNIKA” pływały po Jeziorze Żywieckim: AREK, PIAST i MER. W sumie trzy załogi pięcioosobowe przemierzały wody akwenu. Mer był bezkonkurencyjny jeśli chodzi o prędkość, dostojnie krążył wokół pozostałych. Słońce świeciło i ogrzewało nasze ciała. Noc przy ognisku minęła na śpiewach, nie tylko żeglarskich. A rozświetlały ją sztuczne ognie znad Tawerny Wyspa, zorganizowane na XX regaty-memoriał Adama Banaszka. Drugi dzień zmusił nas do szybszego odwrotu. Niestety pogoda się zepsuła. Ale i tak wspólny rejs okazał się pięknym i niezapomnianym przeżyciem.

W dniach 15-17 sierpnia 2014 r., z inicjatywy Krzyśka Kasztury, odbył się pierwszy (a jakże) żeglarski rajd rowerowy wzdłuż Olzy i Odry. Trzynastoosobowy peleton, w tym szóstka dzieci i młodzieży, wyruszył w piątek 15.08 z Cieszyna przez Karvinę, Bohumin, Racibórz, Raków (nocleg), Głubczyce, Rusin, Wysoką, Dębowiec-Wieszczynę (nocleg), Mesto Albrechtice do Krnova. Najmłodszy uczestnik Sebastian miał dwa latka. Dzięki uprzejmości Jacka i Uli (pożyczyli tandem) w rajdzie wziął udział niewidomy Patryk. Kolarzom towarzyszył wóz techniczny (Basia z Mirkiem kierowali na zmianę), który okazał się niezbędny. Poważnego urazu kolana nabawiła się Tereska. Życzymy jej szybkiego powrotu do zdrowia. Najlepszym „góralem” został Wojtek. Robert nawet się nie zmęczył, ale kondycja… Piotrek dzielnie jechał z pękniętą ramą i zatartą piastą oraz zaopiekował się Bereniką, gdy dostała gorączki. Wiesiek został głównym zaopatrzeniowcem i wykupił wszystkie kiełbasy w Rakowie. Wacek tym razem został zwolniony z przygotowania tradycyjnej jajecznicy. Wiesiek z Krzyśkiem dzielnie go zastąpili trzeciego dnia. Monika, jak zwykle, wnosiła uśmiech i pogodny nastrój. W sumie pokonaliśmy ponad 200 km, z czego pierwszego dnia 108 km.

Krzysiek z pewnością planuje już trasę na następny rok.

Członkowie i sympatycy klubu wzięli udział w spływie kajakowym rzeką Mała Panew. 02-08-2014 rozpoczęliśmy w miejscowości Zawadzkie i poprzez Kolonowskie dopłynęliśmy do przystani Staniszcze Małe. Świetnie się bawiliśmy i po spędzeniu nocy pod namiotami i śpiewaniu szant, i nie tylko, cali i zdrowi wróciliśmy do Cieszyna.

Dziękujemy bardzo za dotychczasową współpracę i liczymy na jej owocne kontynuowanie.

GRATULACJE dla kursantów a właściwie już ŻEGLARZY!!!

Kol. Komandor Tomasz Tomica pływał w czerwcu powodach Chorwacji. Oto kilka zdjęć.

Między innymi Sukošan, Kukljica – na wyspie Ugljan, wyspa Prvić(na której jak mówi legenda, Faust Vrančić wypróbowywał swój spadochron, skacząc ze skał i dzwonnicy),Vodice, Zadar.

Wodowanie oraz pierwsze rejsy po remoncie Żółtka.

Zarząd cieszyńskiego PTTK Cieszyn Klubu Żeglarskiego „STERNIK” zorganizował            7 czerwca br. dla wszystkich żeglarzy, sympatyków klubu i zaproszonych gości spotkanie z okazji rozpoczęcia sezonu żeglarskiego 2014. Gospodarzami spotkania byli Państwo Krzysztof i Teresa Kaszturowie, którzy użyczyli swoich włości żeglarzom z Cieszyna. Oprócz części oficjalnej czyli zbiórki żeglarzy, na której vice Komandor klubu Wojciech Halicki oficjalnie ogłosił otwarcie Sezonu Żeglarskiego 2014, na wszystkich uczestników czekało wiele atrakcji i zabaw. Największą atrakcją był wyremontowany własnymi siłami członków klubu „Żółtek” czyli jacht kabinowy, który już wkrótce zostanie zwodowany na jeziorze Cierlicko przy ośrodku zaprzyjaźnionego Klubu Żeglarskiego „Slavoj” z Czech. Do tradycji Klubu Żeglarskiego Sternik w Cieszynie należy przyznawanie corocznego tytułu „Żeglarza Roku” dla wybranego w tajnym głosowaniu członka klubu. Żeglarzem Roku za sezon 2013 został wybrany Jerzy Piszkiewicz, który z rąk vice komandora Wojciecha Halickiego otrzymał w dowód uznania dzwon przechodni „PTTK Cieszyn KŻ Sternik”. Kulinarnym gwoździem wieczoru  był gulasz z dzika przyrządzony przez Krzysztofa Kaszturę. Nie obyło się bez wspomnień i oczywiście szant, które towarzyszą żeglarzom przy okazji każdego spotkania.

Wszystkim żeglarzom życzę udanego sezonu 2014 i stopy wody pod kilem.

Remont S.Y. ODYS zwanego popularnie Żółtkiem nabiera tempa. Zerwaliśmy przegniłe sklejki i przycięliśmy nowe. Drobne poprawki, laminowanie, malowanie i na wodę…

Weekend majowy – walczymy dalej, a właściwie walczą Wacek, Wojtek i Krzysiek. Na szczęście widać postęp.

Piotr i Marcin dołączyli do ekipy remontowej. Środek gotowy. Postanowiliśmy odnowić Odysa z zewnątrz. Jeszcze chwilę poczeka na wodowanie. Za to potem będzie lśnił w słońcu na jeziorze…

Wtorek-duża ekipa prawie obróciła łajbę. Ostatecznie Wacek będzie się męczył piaskując od dołu, tylko aura nie sprzyja.

5.10.2013 nad jeziorem w Cierlicku odbyło się zakończenie sezonu żeglarskiego.
W uroczystości uczestniczyło 30 osób, w tym 8 dzieci i młodzieży. W tym sezonie nasi członkowie wraz z rodzinami i znajomymi pływali po Wielkich Jeziorach Mazurskich, Zalewie Szczecińskim, Jeziorze Goczałkowickim (gdzie wzięli udział w regatach), J. Żywieckim, a po czeskiej stronie nad zalewem w Cierlicku. Najwytrwalsi pływali 5 tygodni. A teraz czas na konserwację jachtów i wspomnienia…