18 lutego 2017 członkowie oraz sympatycy Klubu Żeglarskiego „Sternik”,w sumie 40 osób, wybrali się na kulig. W tym roku udało nam się podróżować saniami z prawdziwego zdarzenia (nie jak w zeszłym roku- wozami :). Konie rączo pędziły zaśnieżonymi drogami, a żeglarze umilali sobie drogę śpiewem- szanty sprawdzają się w każdym klimacie! W kolibie wszyscy posilili się smaczną kwaśnicą, kiełbaską i pysznym grzańcem. Miłym dodatkiem do konsumpcji była góralska kapela, która żywo przygrywała do tańca. Oj działo się, działo! Przyzwyczajeni do sterowania łódką żeglarze przejęli nawet rolę woźnicy. Konie o wdzięcznych imionach Harry i Adela zdawały się doskonale rozumieć komendy „Ster lewo na burtę” czy „Sternik tak trzymać”. Kulig co się zowie! Niech wszyscy ci, których z nami nie było, bardzo żałują i pamiętają, że przyszłoroczny żeglarski kulig będzie obfitował w jeszcze większe atrakcje 🙂